czwartek, 31 lipca 2014

Miniaturka 8 - Rozmowa

- Hej. Śpisz już?
- Nie, a ty już w domu?
- Tak. I mam beznadziejny humor i nie chce mi się spać i mam doła. Od dawna... Wejdź na mojego bloga i przeczytaj ostatnią miniaturkę. Tylko nikomu nie mów. Błagam.
- Ok, tylko się wykąpię. Ale nie napisałaś co się dzieje.
- Dowiesz się z miniaturki.
- Ok.
- Daj znać jak już przeczytasz.
- Już się ubieram i zaraz patrzę.W ogóle jak powiedziałam, że źle się czuję i jadę do domu, to dziewczyny mnie obgadywały...
- One są fałszywe. Zawsze to wiedziałam. Na siebie nie spojrzą, ale innych krytykują. Panny idealne. Nienawidzę ich.
- O kim pisałaś ? Wiesz, że też tak mam?
- Ja głupia sobie wyobrażam Bóg jeden wie co, a on ma mnie głęboko. A ty o kim tak myślisz ? Ale tak szczerze. Nikomu nie powiem, naprawdę.
- Ja ci powiem jak ty mi powiesz.
- Proszę. Ty pierwsza. Inaczej nie zdobędę się na odwagę, żeby Ci to powiedzieć.
- Ok, ale nikomu nie powiesz?
- Nie. No co ty.
- Ok. No to mam na myśli Maćka. Podoba mi się od 6 klasy, ale wiesz, spojrzałby na coś takiego jak ja? Teraz kiedy już nie będę mieć z nim kontaktu to mnie przytłacza... Jeszcze jak dał w związku albo Gosia mówiła, że widziała go z jakimiś dziewczynami to byłam zazdrosna, ale próbowałam to ukryć. No i się rozryczałam...
- Tak czułam. Widziałam jak na niego patrzysz.
- A ty ? To aż tak widać?
- No to jestem w czarnej dupie. Też Maciek. A dziś to kompletnie zwariowałam jak mnie przytulił w szkole i jak mnie dotknął. Ja też płaczę. Chyba od 10 minut. Nie mogę przestać. Codziennie powtarzam sobie, że go nienawidzę. Ale nie potrafię. Po tym wyznaniu pewnie nie chcesz mnie znać.
- Też tak czułam. Jak tak chciałaś tę bluzę to poczułam jakbyśmy o niego rywalizowały. Ja sobie wmawiam, że wreszcie kogoś poznam i poczuję coś silniejszego niż do Maćka, ale wiesz, że Sabinie też się podoba? Przestań. Przecież wolałabym, żeby był z tobą, bo wiem, że byłby szczęśliwszy u twojego boku.
- Co? Jej? Nic tylko podciąć sobie żyły. Jasne... Ja do niego nie pasuję. Nigdy nie umiem z nim rozmawiać.
- Przestań tak mówić!!! Jak ty sobie coś zrobisz to ja też.
- Przecież nie mówię, że sobie podetnę. Co on w sobie ma ?
- Ale macie jeszcze 4 lata i wszystko może się zmienić. Nie wiem. Po prostu jest inny niż wszyscy.
- Jasne. 4 lata. Tylko on znajdzie sobie kogoś za chwilę. A ja ? Ja nigdy nie miałam chłopaka. Nie raz wyobrażałam sobie sytuację jak w miniaturce. Nienawidzę go!!!!!!!
- Jesteś ładna i zobaczysz, że jak nie Maciek to inny. Ja miałam jednego, ale nie potrafiłam pokochać go jak Maćka. Nie mów tak, bo to i tak nieprawda.
- Po raz pierwszy w życiu mam kłopoty sercowe. Matko! Kto jeszcze się w nim zabujał? Dlaczego podoba nam się ten sam chłopak?
- Nie wiem. Pewnie dużo dziewczyn. Mamy podobny gust.
- Ciągle oglądam komedie romantyczne, bo trochę mi to pomaga kiedy widzę, że komuś się udaje. I dwa miesiące nie będę go widziała. Dobrze, że skończyłyśmy szkołę, bo nie będziemy się o niego żarły. Ładna. Gdyby powiedział mi to jakiś chłopak to może bym uwierzyła.
- Przestań, zostawiłabym go dla ciebie. Ty dwa miesiące, ja resztę życia.
- Mieszkacie w jednej miejscowości. Zazdroszczę ci tego.
- No i co z tego jak ja go nie widzę nigdy... To takie dziwne. Znasz kogoś 11 lat i nagle uświadamiasz sobie, że tę osobę kochasz.
- Nienawidzę go za to jaki jest, ale jednocześnie kocham go za to samo. Też tak mam. A dołuje mnie jeszcze fakt, że od 11 lat łamaliśmy się opłatkiem, składaliśmy sobie życzenia, gadaliśmy, a teraz pyk i koniec.
- No dobra. Muszę się uspokoić. Dobranoc.
- Dobranoc.


Ta rozmowa była naprawdę. Wiem, że jest... może dziwna, ale mam nadzieję, że się spodoba. Zmieniłam imiona, żeby gdyby ktoś z moich znajomych to przeczytał, nie domyślił się o kogo chodzi.
Dziękuję za prawie 40000 wyświetleń. Jesteście nieocenieni.
Całusy, Dramione True Love <3